niedziela, 11 stycznia 2015

00(7 zgłoś się).


Okej. Huh, trzeba jakoś zacząć. No więc - nie wiem czemu zabrałam się za kolejne opowiadanie, biorąc pod uwagę, jak skończyły moje ostatnie historie... ale jakoś nie mogę żyć bez pisania opka i tak jakoś wyszło, że wracam do blogowania po roku przerwy. Znaczy nie do końca przerwy, bo wciąż byłam na grupowcach, ale to nie to samo. W każdym razie, writing is hard, więc nie wiem jak często będę tu coś dodawać. Postaram się zrobić zapas i publikować raz na tydzień, co ma być to będzie. I no... prolog/rozdział pojawi się na dniach, jak mnie matma nie zabije. Także do zobaczenia usłyszenia wiecie o co chodzi.